Co z tą rosą?
Śladem rosy zostaniesz na trawie
kroplą, którą wiatr ciepły osuszy
już nie uczestniczysz w zabawie
smutne wspomnienie samotnej duszy
Jakże zimno zabrzmiało o rosie
przecież można napisać to prościej
rano biegasz po łące i wrzosie
kwitną trawy i pyłki masz w nosie
Już radośniej brzmią pogodne słowa
czasem można z uśmiechem napisać
niepotrzebna jest przykra rozmowa
twórz wesoło od zaraz, od dzisiaj
Rozweselaj codzienność wierszami
i nie musisz przyklejać uśmiechu
szczęście znaleźć możemy my sami
A co z rosą? Na nosie… od śmiechu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.