Co z tego skoro....?
jestem wesolutka :))) mam gdzieś tego którego kochałam
Co z tego, że mówiłam,
skoro mnie nie słuchałeś?
Co z tego, że płakałam,
skoro łez nie ocierałeś?
Co z tego, że kochałam,
skoro mnie nie kochałeś?
Co z tego, że chciałam,
skoro Ty nie chciałeś?
Co z tego, że teraz żałujesz,
skoro uważam, że na mnie nie
zasługujesz?
Co z tego, że Ty chcesz
skoro ja zmądrzałam?
Co z tego, że chcesz
skoro ja dawniej chciałam?
Co z tego, że cierpisz
skoro ja cierpiałam?
Co z tego, że płaczesz
skoro ja płakałam?
wiedźma jest ze mnie :D ale już nie chce się smucić :> to fantastyka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.