Co to komu, że tak wolę
Ktoś zarzuci mi swawolę,
że swobodnie wiersz traktuję.
Co to komu, że tak wolę,
ja po prostu tak wiersz czuję.
Ma być lekko prowadzony,
pióro tylko muska linie.
I nie zbaczać ma na strony,
niech poezja wartko płynie.
Ktoś zarzuci mi swobodę,
że dramatu w wierszu mało.
A czy czynię komuś szkodę,
że mi w duszy tak zagrało.
Ma być lekko treść ujęta,
pióro tylko czasem jęknie.
W tym jest wiersza myśl zaklęta,
choć tragicznie, lecz wciąż pięknie.
Ktoś zarzuci mi ironię,
że w mych wierszach jest jej dużo.
Przyznam szczerze, że nie stronię,
mądre słowa czemuś służą.
Ma być temat czegoś warty,
pióro aż zakrzyczy z trwogą.
Ale wart spisanej karty,
myśl nie może być ubogą.
I tak tworząc wiersz za wierszem,
zwrotki składać muszę szczerze.
Każde słowo ma być pierwsze,
zawsze równe na papierze.
Ktoś zarzuci mi swawolę,
że swobodnie wiersz traktuję.
Co to komu, że tak wolę,
ja tak piękno duszą czuję...
Komentarze (7)
Ha! A ja niczego absolutnie nie zarzucam, bo podoba mi
się wiersztwój bez zastrzeżeń. Braaawo!
Ładnie napisane na duży tak.
Ktoś zarzuci mi ironię.
Madre słowa czemuś służą
Czasem przyspieszą agonię
lub rozkwitną piękna różą
Ktoś zarzuci mi swawolę,
że nieczule świat traktuję.
Co to komu, że tak wolę,
grunt że ja się super czuję...
Za wiersz duży plus i uśmiech:)))
Bardzo, bardzo - jest za!
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię taką swawolę, swawol...
Pozdrawiam cieplutko...
Mnie też się podoba! :) pozdrówka! :D
A mnie się to bardzo podoba :). I co to komu do tego ?
:). Super piszesz, lekko ci to pióro chodzi jak widzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Piszesz co w duszy gra. I fajnie!