Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Co to za dom

Nadciągnęły niesione wiatrem
lukrowane mgły, odwracając
wzrok od schodów donikąd.

Wystrychnięte dudki
w pocie czoła zbierają
rzucone okruszki.

Co to za dom,
co piaskiem sypie w oczy.

Korony drzew wchodzą
nie pukając do drzwi,
insekty na marmurowych
parapetach zakładają
nowe gniazda.

Sprytnym czarodziejom,
wyrosły dodatkowe ręce.

Giną ogonki ojczystej mowy,
przydeptane szpanerstwem.
Ze wspólnego urodzinowego
tortu, dawno wybrano śmietanę -
teraz, zgromadzone sępy
rozdzierają resztę
między sobą.

"...Pan jest moim Pasterzem,
nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach...".




czarnulka1953
23. 05. 2014.

Dodano: 2014-05-24 07:07:25
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

MamaCóra MamaCóra

Dobrze to powiedziane :)

grusz-ela grusz-ela

Nieźle, Czarnulko. :)

krzemanka krzemanka

Bardzo ładny wiersz o paskudnych
zjawiskach, za którymi stoi ludzka natura. Czy nie
lepiej brzmiałoby "zebrano śmietanę" od "wybrano
śmietanę"? Miłego dnia.

karaszpiekla karaszpiekla

Droga Czarnulko, to nasz Dom, ogołocony przez
sprytnych czarodziejów. Tort już skiśnięty.
W Panu nadzieja! Pozdrawia Cię wydutkany.

saba saba

Pan jest moim Pasterzem.... Piękny wiersz, zatrzymuje
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »