Co tylko zechcesz
Zamarzyły mi się kiedyś słoneczniki.
Doniczkowe, wyszukałam w katalogu.
Istne cuda! Drzemiąc śniłam, jak się
pysznią,
złocistością promienieją w dzień i w
nocy.
Zamówiłam trochę nasion, nawóz, ziemię
i donicę w koniczynki. Dobry omen!
Kurier przywiózł, zapłaciłam i do
dzieła!
Wydawało mi się wtedy, że to proste.
Jak pisali tak zrobiłam - ziemia, dołki,
do nich ziarnka. Zasypałam delikatnie
i podlałam, po czym w oknie południowym
postawiłam. I czekałam, ciągle marząc.
Dni zmieniały się w tygodnie i miesiące,
mimo wody, słońca, zaklęć nic nie
wzeszło.
Pomyślałam - kiepski ze mnie jest
ogrodnik.
Wyruszyłam szukać czegoś gotowego.
Tyle kwiaciarń jest i szklarni,
ogrodników...
Najpiękniejszy kwiat wybiorę, niech
zazdroszczą;
w głębi duszy żal wciąż było
słonecznika,
co nie wyrósł, choć tak pięknie miał
wyrosnąć.
Objechałam kawał świata, wybrzydzałam,
żaden nie był taki jak ten wymarzony.
Trudno, widać muszę dalej żyć bez
kwiatka.
Tak wróciłam pełna żalu i niemocy.
Poczłapałam do pokoju, patrząc w okno,
zatrzymałam się w pół kroku, ze
zdumienia
i podziwu dłuższą chwilę wyjść nie
mogąc.
Małe słońca czarowały wśród zieleni.
Nie pytajcie, nie odpowiem, bo nic nie
wiem,
oprócz tego, że marzenia się spełniają,
nawet wtedy, gdy zapominamy wierzyć.
Spróbuj, wymyśl sobie szczęście. Niech się
stanie!
"Ziarno marzenia zawsze potrzebuje czasu, by dać pożądane wyniki" David J. Schwartz
Komentarze (38)
Bez marzeń życie by było szare...
Miłego dnia:)
Przepięknie i niezwykle lekko
Pozdrawiam ciepło :)
Jak widać - nigdy nie wolno rezygnować z marzeń. A
słoneczniki, tak jak Twój wiersz, są przecudnej urody.
Pozdrowionka Aniu. :):)
Zachwycający... pozdrawiam pięknie
Pięknie u Ciebie Aniu;)Pozdrawiam :)
Bomba!!!
Czasami oczekiwania nas zawodzą, a czasami
odwrotnie,spotyka nas coś co nas miło
zaskakuje...super Aniu,pozdrawiam barwami ciepła :)
Bardzo mądry przekaz.
Witaj.
Marzenia jak te słoneczniki w wierszu, wzeszły. Na
miłość warto czekać i chociaż mówią, że tego kwiatu to
pół swiatu" to warto czekać na ten jeden jedyny
wymarzony.
Oczywiście wiersz ten można odnieść do innych marzeń.
Więc siejmy nasionka, troszczmy się aby miały wodę,
słońce I żyzna glebę a z całą pewnością wyrosną, nawet
kiedy straciliśmy nadzieję.
Moc ciepłych serdeczności.
Na cierpliwości jeszcze nikt nie stracił...bardzo
mądre przesłanie i piękny wiersz...pozdrawiam
Turkusowa...
Ważne w życiu jest by z boku był taki spełniasz
niespełnionych marzeń. Nie muszą być wielkie,
wystarczy czasem że potajemnie kupi kwiatki.
Pozdrawiam z plusem:)))
Piękny wiersz.
A propos kwiatka, który nie chce rosnąć; podobno
wystarczy go postraszyć, że trafi na śmietnik, i już
rośnie.
Pozdrwiam
Piękny, bardzo wymowny wiersz Aniu :)
nie tylko przy chodowli kwiatów i rościn potrzebna
jest wiara i ogronma doza cierpliwości. Warto marzyć i
spełniać marzenia :)
Pozdrawiam wiosennie i zostawiam dla Ciebie
łobuziaczki i tulaski Aniu :* :)
Ech! - Aniu! - co za piękny wiersz. A jak się konczy!
- Nie jestem dzieckiem, a wierzę - jako w mozliwośc -
w Słoneczniki.
Pozdrawiam serdecznie:)
bo nadzieja umiera ostatnia:)
Zarówno w przypadku marzeń jak i uprawy roślin
cierpliwość jest najważniejsza... Pozdrawiam
serdecznie i zyczę miłej niedzieli :)