Co z tym rymem
W szkole wierszyk napisałem, na lekcji
polskiego,
Pani przeczytała - brak rymu kolego.
Wielka dwója mi groziła, bo rymu nie
było
Wtenczas powstał wielki raban,
całej klasie to samo groziło.
Czy to są kanony, gdzieś tam zapisane,
że wiersze w całości lepsze rymowane.
Widzieliśmy Panią w parku jak się
migdaliła
wieczorem też ją widzieliśmy
i tu sam wyszedł rym.
Proszę niech Pani swój móżdżek wysili...
nie zawsze rymy są warte chwili.
Komentarze (16)
racja. pozdrawiam
Na wesoło.pozdrawiam.
Ostatnio rymy wychodzą z mody,
zatem już inne dzisiaj kanony,
a co po pracy pani z kim robi,
uczniów nie powinno nic obchodzić.
Miłego dnia karlu życzę:)
najważniejsze ze lekko i na wesoło
pozdrawiam
co ona mogła robić wieczorem, z rymem do migdaliła? :)
miałam polonistkę, która nazywaliśmy Żabcia, bo
podobnie się recholiła ;)
I lekko i z humorkiem:)
Super, ciekawa i mądrze napisana groteska...
refleksja warta przemyślenia, jak to w życiu bywa;
trzeba móżdżku używać; pozdrawiam serdecznie. dziękuję
za odwiedziny i komentarz...
Swietne:-)
super...jest nawet przysłowie: gdzie rym, a gdzie
Krym:) pozdrawiam
:):)Pozdrawiam
Wtenczas się pisze. Nic dziwnego, że nie podobało się
to pani od polskiego. Myślę, że mózg pani był sprawny,
w przeciwieństwie do niedorozwoju mózgów jej uczniów.
A to, że się z kimś tam w parku migdaliła, to naprawdę
nie ma nic do rzeczy. Współczuję jej. Pozdrawiam
wszystkie panie od polskiego :)))
-- lekko i z humorem... i tak trzymaj..
-- :)))
Ciekawe czy to ten rym o którym myślę:) Refleksja
przepełniona humorem:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
hehehe dobre pozdrawiam
Lepiej nie dopominać się o rymy, bo jeszcze coś
niedobrego usłyszymy;)
Popraw sobie "dwója" :)