co zrobię
wydrapię to oko
z oczodołu
bezmyślności
zawieszę tę gałę
na cienkiej nitce
szału
wyrzucę kilogram
tej trudnej
nicości
sprzedam życie
za chwilę
zadowolenia
powieszę się
na cichym sznurze
prawdy
umrę śmiejąc się do
mojego prywatnego
szczęścia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.