Co zrobię?
Pójdę.
Bo mogę.
Bo chcę?
Powinienem.
Pomyślę.
Wiesz,
dziś już
nic nie wiem.
Wyciągnę.
Zdjęcia,
wspomnienia,
wnioski.
Przypomnę.
Sobie i
może Tobie
czas beztroski.
Poszedłem.
Bo Ty poszłaś,
za szybko,
tak chciałaś.
Uśmiechnę się
kiedyś do
Ciebie, na pewno
też spotkam.
Westchnę,
na Twoje słowa
mówione nie dzisiaj.
Czy kłamałaś?
Nie wierzę.
Nie mogłaś, bo
jesteś? Nie, byłaś
jak szóstka w lotka.
Komentarze (8)
Przepięknie napisane.
Co zrobisz, to bedzie zalezalo od Peela, co wybierze.
Wybory, bywaja trudne, ale trzeba i nalezy, jakic
podjac.
Dobry wiersz, pozdrawiam.
ważne co jest teraz...
prawdziwe słowa pozdrawiam
Pogmatwało się to uczucie, co dalej z nim
zrobić...pójść czy zawrócić...dać jeszcze szansę, czy
wszystko porzucić...dylematy w sercu zawsze
goszczą...a może jeszcze raz tą szóstkę
przytulić...pozdrawiam
Byłaś, jesteś, będziesz, zawsze przy mnie
usiądziesz.
Ehh... smutne.
Dobranoc, Rejkawiku.
Smutne i jakże prawdziwe :) Pozdrawiam serdecznie +++