Codzienne gadu gadu
Siedzisz, myślisz - kto napisze?
Może jakiś nieznajomy,
Co ma życie poplątane
I nie może żyć bez „żony”.
Patrzysz, jest wiadomość jakaś
Może właśnie ta, co trzeba.
Czytasz, pytasz - skąd? - dlaczego?
A on na to - dnia miłego!
Smutna jesteś, że aż strach.
To nie po to dajesz znak,
By dobrego dnia życzyli,
Zamiast dać ci trochę siły.
Tracisz wiarę już w marzenia,
Bo chcesz tego, czego nie ma.
Wtem znów pisze, ale kto?
Nie! To tylko innej mąż…
Masz już dosyć dziś gadania,
Jutro czekać będziesz znów.
Na złudzenia, wciąż od rana,
Może stanie się ten cud…
A być może dobrze pójdzie
I nie będziesz smutna już.
Może uda ci się wprawić
Czyjeś serce w uczuć ruch.
I stało się! Mam zakaz komentowania...
Komentarze (7)
Ach ten witrualny swiat...coz trzeba wszystko dzielic
na polowe. Ciekawy temat i ladna realizacja
Takie małe gadugadu, a tyle emocji wywołuje:) Wiersz
napisany z poczuciem humoru, ale i z pewną nutką
tęsknoty...Podoba mi się.
Spostrzeżenia trafne,wiersz udany a zakaz jakoś
przeżyjesz..to nie koniec świata
Świetnie z odrobina satyry ujety ttemat. Przyjemnie
sie czyta taki lekki płynny wiersz.No tak wyglada
właśnie to gg- czysta prawda.
Piękny Twój wiersz i jak zwykle smutny. Wiem że nie
czekasz na wiadomość od szczególnej osoby. Nie trać
nadziei. Twoja dusza jest taka piękna i on to w końcu
zobaczy
Czekamy na szczęście,zamiast samemu spróbować je
odszukać...
Bardzo mądre spostrzeżenia. Podoba mi się!!!