Codzienne nadzieje..
Zawsze przed snem, układam ze wspomnień
wiersz,
Wiersz, który może dotrze do twych ust -
wiesz ?
Codziennie przed snem, myślę o tobie..
O wspólnych dniach i ciała mowie,
Tak długo muszę czekać,
Czekać na krótką odpowiedź.
Czy ty mnie jeszcze pokochasz?!
Czy bede musiała jeszcze długo
szlochać?!
Pytania- niepotrzebne nadzieje.
Odpowiedzi- niech wola boska sie dzieje.
Obym nigdy go nie zapomniała...
Chyba wiecie o kogo chodzi?
- chodzi o Michała!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.