Codzienność
Oszronione rzęsy chłodnymi łzami,
Szemrzące myśli na końcu języka
Samotna dusza, opuszczone sny
Świat za bardzo krwawi.
On zmęczony grzechem
Ty milknącymi słowami,
Szarość na rozstaju dróg
Ludzkość, ogarnięta kpiącym
Śmiechem.
autor
Szarość dnia
Dodano: 2017-11-15 22:02:14
Ten wiersz przeczytano 2845 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Śmiech, nawet ten kpiący, pomaga. Kiedy tyle rzeczy
nas rani, trzeba się śmiać, bo jedyną alternatywą jest
płacz.
Pozdrawiam
Dobrej nocy:)tańcząca z wiatrem:)
Dziękuję:)
Krew, kpina, samotność
niestety - są to rekwizyty człowieka współczesnego, to
prawda.
Dobrze oddajesz tę smutną rzeczywistość,
miłego wieczoru życzę,
fajnie było Cię dziś poczytać,
mimo, że z poślizgiem, wybacz:)
i nieciekawie w tej codzienności,
nie za wiele tu szczęścia gości.
Dobrej nocy:)Serdecznie pozdrawiam i dziękuję:)
Dobry wiersz pachnący szarą mgłą i wcale nie jest
łatwy w odbiorze. + i Dobrej nocy
Śliczny wiersz, pozdrawiam :)
Witam:)I dziękuję:)
Ciekawy wiersz z niewiadomą dnia życia...
Witam na beju i serdecznie pozdrawiam:)
Czasem zmęczeni codziennością szukamy wytchnienia i
ten dylemat,dokąd pójść?Dobry przekaz.Pozdrawiam.:)
Codziennosc, rutyna, szarosc dnia codziennego, to to,
co nas zabija.
Podoba sie wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam i witaj na Beju,:)
Bardzo dziękuję
Witaj. Ciekawie przedstawilas swiat na rozdrozach, aby
tylko wybral te wlasciwa droge. Moc serdecznosci.