..CODZIENNOŚĆ..
.. papierosy.. piwko jasne..
.. lub coś mocniejszego piją..
Już problemy mają własne..
.. kłócą się.. i biją..
.. potem półprzytomnie .. błogo..
jadą w obrzyganej windzie..
Nie dostaną w sklepie obok..
.. to kupią gdzie indziej..
Zaczynają własny świat
.. tuż za rogiem właśnie..
No, a ile mają lat..?
Cóż, nie więcej.. niż trzynaście.. ?
Komentarze (7)
Wiersz obrazuje przygnębiającą codzienność, gdzie
papierosy i alkohol stanowią ucieczkę przed
problemami, które prowadzą do kłótni i przemocy.
Ukazuje on mroczną stronę życia, gdzie brak
odpowiedzialności i samodyscypliny sprawiają, że
osoby, nawet młode, są zagubione w swoim własnym
świecie, przesiąkniętym rozpaczą i beznadzieją.
(+)
Smutny obraz naszej młodzieży.
Z pewnością winę za ową sytuację ponosimy częściowo my
wszyscy.
jeszcze większy DRAMAT
pozdrawiam ANno
...i to jest straszne :(
Dramat, który przewija się każdego dnia...bardzo
refleksyjnie...szkoda tych dzieciaków...kto jest temu
winny? Zatrzymałaś niesamowitym wierszem...pozdrawiam
Aniu
Czym skorupka za młodu nasiąknie... Przykra prawda. :)
na całe szczęście jest to margines a nasza młodzież
jest cudowna i mądra