codzienność
butelka po wódce
butelka po winie
i tak wolniutko
mój czas mi płynie
czuję perfumy
zapach kwiatowy
przyprawiający
o zawrót głowy
przede mną zegar
wisi na ścianie
a ja wciąż czekam
na nowe wyzwanie
już czas się podnieść
zwalczyć słabości
bo to jest życie
gdzie nie ma litości
autor
łza szczęścia
Dodano: 2006-07-02 10:01:37
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.