Codzienność nie taka...
Codzienność…
taki zwykły dzień
jeden z wielu
otwarcie się na świat
wizyta w domu towarowym
dom i obiad… miał być
Codzienność…
stała się wielce
innym dniem
odlatujący w dal
świecie… co teraz?
Codzienność…
nie jest to,
gdy kolejny raz
młoda dziewczyna upada
na schodach jak lalka
zabawka małego chłopca
brak kontaktu!
Codzienność
kilkutygodniowa przyjaciół
i bliskich
rozświetlania jej drogi
w ciemnym tunelu smutnego
szpitala
_______________________
a kilka tygodni później
przyjechała limuzyna…
Komentarze (2)
Wiersz dobry w treści,stylistyka do dopracowania,forma
do przyjęcia,reasumując: małe poprawki i będzie
dobrze,co nie znaczy,że jest zle-wiersz ciekawy,należy
go jedynie dopracować technicznie.
no wow...:O kobieto masz talent serio... oby tak
dalej... :) + jak nic