Cofniesz lęk
"Cofniesz lęk".
06.04.2021r. wtorek 10:16:00
Cofniesz lęk
W głowie gra,
Oczy lekko łzawią,
To nie śniadanie krztusi.
Szczegół po szczególe,
A Ty słuchasz,
A ja lekko boję się.
Cofniesz lęk?
Czy nadejdzie chwila,
W której Miłość
Jakoś przeciśnie się do mnie?
W jakimś stopniu pozostaną
Strach oraz samotność,
No i wyczekiwana śmierć.
Jednak nim to nadejdzie
To może jednak rzeczywistość przemieni
się
I nawet jeżeli w inny sposób
Będzie smagać biczem
To zostanie jak gwiazdy na Niebie.
Cicho, bo znów nadejdzie coś!
Nic to by było wszystko.
No, ale nie do końca,
Bo mam prawie trzydzieści trzy lata
I wracam do tamtych chwil,
Do tamtych czasów
I wcale sobie nie żartuję z tego
przemijania.
Wokół czeka mnie kolejne spojrzenie,
Cofnąć lęk przed tym
I cicha myśl o przyszłości,
A czy tam jesteś Ty?
Jeszcze nie wiem,
Jeszcze nie mam takiej wiedzy.
No może w końcu kiedyś poznam,
A może już poznałem tą jedyną?!
A wy dziewczęta i miłe panie,
Może chcielibyście pogadać ze mną?
Ja w moim pokoju jakoś tak już
utęskniony
Do otaczającego zza szyby świata.
Jakoś sobie radzę, znam każdy szczegół,
To już dwa tygodnie mija
I dobrze, że dużo spotu leci,
Do tego modlitwa i tak mijają mi kolejne
dni.
Czy przede mną jeszcze moje lato?
Jeszcze wiosna z zimą się miesza
Może znowu jakaś dziewczyna mnie
zwiedzie?
Niech to będą manowce!
Kurde cokolwiek.
Poznałem już wszystko opócz Ciebie,
Bo jesteś taka jedna,
O której całkiem sporo myślę.
Czekam na dni,
Które będą dniami
I noce, które będą nocami.
Cofniesz lęk,
Ten swój przede mną?
Ja nie gryzę ja tylko tulę!
Miło, że jesteście :)
Komentarze (2)
Życzę Ci miłości takiej na zawsze
Pozdrawiam serdecznie :)
jeżeli tylko tulisz to nie musi się obawiać Ciebie ...