Cofniesz się?

"Cofniesz się?".
08.04.2021r. czwartek 10:22:00

Cofniesz się?
Jako pytanie.

Cofniesz się
Jako stwierdzenie.

Retoryki tu chyba brak.

Jestem skazany na wielkość,
W sensie na samotność
I będę sam dźwigać ten swój krzyż.

Czy może mylę się?

Drogi gdzieś mnie już wiodły
No i wpadłem tu czy tam.

Nie będę źle mówić,
Bo nie chcę narażać się
No i zaszkodzić komukolwiek,
Bo wiadomo jak jest
I po co te wszystkie nerwy?!

Oby to nie było małe kłamstwo na temat,
Jednak niechaj to będzie
Twój blask nieznośny.

Tak to jest z Tobą
Niesiesz coś z sobą
I kłujesz boleśnie!

Źle z Tobą,
Bez Ciebie wcale nie lepiej
I latasz tu i ówdzie
Jakże niepotrzebnie
No i cóż mruczysz nudne litanie,
A może i wrzeszczysz bezsensownie!

No i co mam począć?
Czy mam z własnej chęci odejść?
Może Ty sama cofniesz się
I dasz mi święty spokój?
A może nie cofniesz się przed niczym
I będziesz mnie degradować do cna?!

Marzę od tygodni o wonnej kąpieli
I o świeży,
Nie koniecznie w Twój zapach pościeli.

Jesteś przy mnie i opowiadasz herezje,
Wmawiasz mi,
Że Cię niby nie ma!

Jak Cię nie ma
Jak dusisz i tłamsisz mnie
Nawet teraz, gdy to piszę!!!

No dobra niech Ci będzie
Ja i moja psychika zdradziliśmy Ciebie
I zanurzony jestem w wspomnieniach,
Tam daleko w nawach gotyckich katedr
I w poszukiwaniu róż na pustyni.

A Ty upita siedzisz w barach i molochach
I mówisz, że cofniesz się.

Przed czym? Ty już dawno upadłaś!

No i dobrze, niech Ci będzie
I stopniowo wycofuj swój udział z mojego życia.

Szczerze mam już dość
Twojej podłej natury
I całego tego wszystkiego.

Jednak jeżeli tam w świecie
Nie będziesz szczęśliwa
To Ty ma oprawczyni, ma zmoro
Wróć,
Bo chociaż jesteś mi koszmarem,
To bez Ciebie nie ma i mnie!

Jednak jakoś od prawie
Trzydziestu trzech lat
Tworzymy jako taki zgrany duet.

Chociaż dzieci z tego nie będzie,
Bo Ty nie jesteś ani materialna,
Ani fizyczna
To wiedz, że w zaciśniętej do bólu pięści
Tak jak w zaciśniętych zębach
Jesteś mi marzeniem!

Nie wierzysz?
To sama sprawdź
Tylko chociaż
Jednego dnia,
Jednej chwili bądź dla mnie dobra.

Wiem, że znów cofniesz się.

Kimkolwiek jesteś
Ma zmoro!
To jednak wrosłaś w mą tkankę!!!

Miło was tu zobaczyć :)

autor

AMOR1988

Napisany: 2021-04-08 Dodano: 2021-04-08 10:40:51

Ten wiersz przeczytano 555 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie