CORAZ MNIEJ
W kącie skryła się nadzieja,
niezauważona,
zatopiona tratwa
na morzu zwątpienia.
Na ścieżce smutku
zwilżonej słonymi łzami
podeptano uśmiech,
bezużyteczny
w ulewie płaczu.
Na skórze
wyryto rozpacz,
bezsilne wołanie
o miłość,
zostaną blizny
- osi czasu…
… historia.
A w oczach lęk,
dawne życie
z nich wygasło,
matowy poblask,
tylko pustka,
tylko ciemność.
Morze coraz głębsze,
ulewa coraz silniejsza,
na osi
wciąż więcej dat,
coraz ciemniej
życie wygasło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.