Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Córka stolarza (część druga)





Była połowa lipca. Wraz z kuzynką
postanowiły iść na wiejską potańcówkę.
Wieczór był ciepły, pachniała maciejka.
Polne różyczki wydawały słodki aromat
zalatujący jabłkiem i korzeniami.

Leciutki szmer wiatru błądził chwilami
wśród drzew. Zabawa na powietrzu, radosne
śmiechy, zawieranie nowych znajomości.
Najpiękniejsza jednak była gra cieni i
przefiltrowanego przez liście księżyca.

Po króciutkiej nocy niebo zaczęło
powlekać się różem, jakby wyścielane
naskubanymi piórkami. Blask księżyca
zblednął, rozproszone srebro przechodziło w szarość
ołowiu, gdy radosne wróciły do domu.

Przyjemnie zmęczone zamierzały iść
spać do stodoły na pachnące łąką siano.
Ledwo się zdrzemnęła, gdy poczuła tuż
obok czyjąś obecność. Nagle niczym jastrząb
zaatakował upatrzoną ofiarę.

Czuła się bezbronna i krucha jak nigdy
w swoim krótkim życiu. Broniła się zaciekle,
ale niestety napastnik był silniejszy.
Nagłe wrażenie bólu spadło na nią niczym
drapieżny pazur na niewinnego królika.

W tamtej chwili jej niewinność, młodość
stała się znużona i nadszarpnięta niczym
złamany kwiat, który przez chwilę jeszcze
kwitnie, ale już zwiesza płatki i nieuchronnie
obumiera. Nie dla niej już jasne słońce.

On, swoim ohydnym czynem tak zmienił
jej życie i psychikę, że raz na zawsze
uleciała radość życia, ufność w
intencje mężczyzn. Próbowała prowadzić
normalne życie, ale cień wlókł się za nią.

Nie potrafiła znaleźć ani spokoju
ani radości. Mimo wszystko pozostała
wierna pisaniu, bo wtedy wszystko inne
przestawało się liczyć. Powstało coś w
rodzaju osobistego pamiętnika.

Tylko pisząc mogła ulżyć swojemu
cierpieniu, swojej niemocy. Czuła się
upokorzona, a poczucie własnej wartości
legło w gruzach. Oczy utraciły młodzieńczy
blask, zrobiły się szare jak kamyki w potoku.

Często napływały do nich łzy i lśniły
niczym brylanty. Miała wrażenie, że dla niej
na zawsze słońce zaszło za chmury.
Po latach samotności spotkała kogoś.
Chciała kochać i być kochaną, ale…

C.D.N.
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2016-03-28 18:09:45
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 36
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (29)

marzena24 marzena24

przepiękna smutna historia ukłony

loka loka

Bardzo ciekawie piszesz.Wielki dramat,ogromny
smutek.Pozdrawiam.

Ewa Kosim Ewa Kosim

poruszająca historia.

Angel Boy Angel Boy

Bardzo przyjemny wiersz, można czytać kilka razy i
wciąż wywołuje przyjemne uczucia :) Pozdrawiam +

Angel Boy Angel Boy

Bardzo przyjemny wiersz, można czytać kilka razy i
wciąż wywołuje przyjemne uczucia :) Pozdrawiam +

Damahiel Damahiel

"Nie dla niej już jasne słońce." piękno i cień
rozrasta się w sercu

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Poruszająca historia.
Czekam na dalszy ciąg.

kazap kazap

Tereso smutna o tak ale ciekawie napisana opowieść
czekam na ciąg dalszy - pozdrawiam

Zosiak Zosiak

Widzę TESSO, że już na dobre rozpisało Ci się piórko
:)
Miłego dnia.

blondynka8 blondynka8

Ciekawie piszesz, jakże ludzie są potworami. Czekam na
dalszą część, z utęsknieniem-:) Pozdrawiam.

DoroteK DoroteK

delikatnym, barwnym, pięknym językiem opisane straszne
wydarzenie w życiu młodej dziewczyny, czekam na cd.
:-) moim zadaniem powinno być "Blask księżyca zbladł",
pozdrawiam Teresko :-)

Jutta Jutta

Na szczęście mamy jeszcze duszę i od nas zależy, czy
zachowamy ją w czystości.Też czekam na cdn.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »