Coś co trwa....
Był ciepły letni dzień, gdy chłopak spotkał
dziewczynę
Spojrzał jej głęboko w oczy spytał jak na
imię ma
Poczuł zapach jej perfum jedwabistą
gładkość ciała
Nie mógł nawet określić jak na niego
działała
Pragnął jej jak powietrza jaj czystej wody
i chleba
Jak odkupienia dla duszy jak wieczystego
nieba.
A ona pragnęła go jak jeszcze nigdy
nikogo
Całym swym sercem i duszą całą swoją
osobą
Chociaż minął rok on wciąż pamięta tamto
ukryte westchnienie
Kiedy się dłonie złączyły i usta się
spotkały
Gdy się spojrzenia stopiły, a serca w jeden
rytm grały
Chociaż rok to bardzo długo, dla nich był
tylko chwilą
Gdy jesteś z kimś kogo kochasz wieczność
staje się godziną
Chociaż czasem jedna sekunda zmienia świat
Ich uczucia nie zmieni 100 ani 1000 lat, a
Kiedy przyjdzie taka chwila, a gdy
nadejdzie taki dzień
Ona mu cały świat wyśpiewa zabierze go na
drugi brzeg, a
Kiedy przyjdzie taka chwila
On zimą dla niej stworzy las
Ale niema, co uprzedzać na to przyjdzie
czas!
To dla Ciebie Kochanie pamiEtaj Ze Cie kocham:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.