Coś Innego
- ;* -
Nie chce zwykłych życzeń, o których kiedyś
zapomnisz..
Dziś chcę czegoś więcej… Coś.. co
kiedyś wspomnisz..
Nie chce zwykłych reguł : „Jak
zapełnić kartkę?”
Chcę, żeby te słowa były więcej warte.
Nie chcę zwykłych życzeń! Chcę czegoś
nowego,
Coś, co przetrwa dłużej.. bardziej..
szczególnego.
Chcę czegoś od siebie.. Coś, co zawsze
chciałeś..
Coś, co Cię poruszy, czego nigdy nie
miałeś..
Tak bardzo bym chciała umieć wygrać
wyścig
Między snem a słowem – skraść dziś
Twoje myśli..
Skraść na zawsze noce, w których będziesz
ze mną
Ukraść cały umysł.. całe wnętrza piękno.
I tak bardzo bym chciała umieć ubrać w
słowa
Wszystko, co chcę oddać, wszystko, co chcę
dodać.
Wszystko co pozwoli być dziś
najważniejszą:
Całą duszę, wszystkie treści, przeszłość
życia.. teraźniejszość..
Tak bym chciała tu napisać, coś co w Tobie
krzyknie!
Coś, co mnie utrwali, coś, co nigdy nie
zniknie..
Chodź na chwile oddać cząstkę.., chodź
najmniejszą iskrę siebie..
Co pozwoli chodź przez słowa być tak
blisko.. bliżej Ciebie.
Tak bym chciała umieć życzyć dzisiaj czegoś
szczególnego..
Krzyknąć głośno! Jak nikt inny..!!
„Wszystkiego…..
nieosiągalnego..!”
Wszystkiego, na co kiedyś mogłeś tylko
krótko patrzeć..
Wszystkiego co pomoże błędne drogi szybko
zatrzeć..
Wszystkiego, co chcesz kochać, nie co
kochać musisz,
Wszystkiego o czym marzysz, czego brak, a
kusi..
Wszystkiego co da radość.. co Twój smutek
schowa,
Wersów tego wiersza, każdego ciepłego
słowa..
Każdego spojrzenia, co tęskni i szlocha,
I każdej tej łezki, co krzyczy.. że
kocha..
Każdego dotyku, którego wciąż mało i
dźwięku bić serca- by zawsze tak grało.
Byś nigdy nie przestał czuć mnie blisko
siebie,
Chodź będę daleko, czy w piekle.. czy w
niebie..
I choć dziś bezsilność małą łezką kapie,
Wiem.. nie umiem przelać słów na papier..
Wiem, że ciężko tyle myśli streścić,
Żebyś wiedział ile życia chcę Ci dzisiaj
tutaj zmieścić.
Parę myśli schować.. tak, żebyś
zrozumiał,
Ile cierpiał wiatr tych życzeń.. zanim w
końcu zaszumiał.
I chodź dziś sen noce tak samotne łapie,
Wiem, nie umiem zlać dwóch głupich słów
na papier.
Wiem, nie umiem tak jak zawsze chciałam
pisać,
Żebyś wszystko, co tu widzisz chciał bez
końca.. ciągle czytać..
”Nie chce tutaj zwykłych
życzeń” Chciałam stworzyć coś
nowego..
Chciałam mieć tą satysfakcje, że wymyślam
coś swojego..
Ale teraz siedząc nocą puste wersy w głowie
mącą.
Widzę jeszcze gwiazd tysiące, witam niebo..
gdzie jest słońce?
Słońce czeka na życzenia.. Dziwnie zerka,
psuje, zmienia..
Czeka gniewne w horyzoncie i nie wyjdzie
jak nie skończę.
Tworzy pieśni smyczek cienia, promień
świeczki, blask płomienia.
A ja siedząc ciągle pisze, milion myśli
wzrok kołysze.
Noc się złości, księżyc mdleje, gaśnie
świeczka, z nią promienie.
Chciałam pisać coś nowego, coś od siebie..
coś ..jednego..!
Wiem, i z nerwów łezka kapie, że zostawiam
pusty papier..
Skarbie.. Słonko Życzę Tobie, żebyś
znalazł siły w sobie,
Byś bez względu na zło świata, zawsze miał
do kogo wracać,
Za kim czekać, za kim płakać, za kim
tęsknić, komu machać..
Z kim zasypiać, z kim się kłócić, kogo
popchnąć, kogo budzić.
Moje złotko, mój skarbeńku, mój misiaczku
i wróbelku,
Życzę w życiu samych spełnień… wiary
w siebie.. wiary we mnie..
Żebyś kiedyś patrząc w gwiazdy, słyszał
szelest.. oddech każdy.
Wstał z porannym wschodem słońca i mnie
kochał już do końca,
Poczuł w sercu coś większego, tak jak
chciałam.. – coś nowego.
,.,. Dla Ukaszka :* ,.,.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.