Coś jest nie tak
Odłączam się od Ciebie
nareszcie lub w końcu nie wiem?
jak wtyczka od gniazdka
tyle lat tam tkwiłam
aż się zapiekłam
Te napięcia,oczekiwania
miało być tak pięknie
Odłączam się bez elektrycznej
emocji,tak zwyczajnie
tak,jak oliwkowe żelazko
A potem radośnie nie mam Cię w sercu
w snach przy śniadaniu
Wolna!
autor
zielone oczy
Dodano: 2008-07-10 21:19:42
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.