Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Coś nieilustracyjnego


Nie myślałem a jednak jestem abstrakcją
na reprodukcji malowanej przez Boga
nie wiem jakim jestem odcieniem
aby w konturach zachodzącego słońca się schować

Atlantyk nie jest podobny do swojej matki
rozbiegane fale jak małe dzieci
próbują za wszelką cenę zwrócić uwagę na siebie
i zabłąkana jaskółka nic nocą nie przyniesie

Obnażone skaliste nadbrzeże
jak odrętwiałe ciała z grymasem twarzy
ubrane w wodorosty skorupiaki
skulone jak przed ostatnią modlitwą

Na chodniku dźwięki gitary i brzęk monet
werble zagłuszają skoncentrowane oczy
ktoś powiedział że mam nowego przyjaciela
a to świt który zmywa ze mnie czerń

Krążą cienie nad głowami żebrząc o odpadki
światło wypala na plecach kolejne znamię
pod stopami mieszane odczucia rozdarte oziębłymi falami

ostatni kwadrans pod palcami piach przewiany
i krzyż jak punkt newralgiczny przed nami

Dodano: 2018-10-01 10:27:27
Ten wiersz przeczytano 1707 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Miłość Okazje Ślub i Wesele
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo pomysłowe i piękne :)

wiatr z północy wiatr z północy

dziękuje za komentarze i wgląd w tekst dość osobisto
refleksyjny,,hej

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"I ja tam byłem, miód i wino piłem, a o reszcie cicho
sza…" - :)))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chyba większość z nas jest taką abstrakcją, jak zwykle
bdb i niebanalny wiersz egzystencjalny o życiu, które
łatwym nie jest.
Dobrego wieczoru wiaterku życzę, fajnie znów Ciebie
czytać :)

marcepani marcepani

kluczowy pierwszy wers - i bardzo fajne rozwinięcie
tematu - a reszta za Dorotek

DoroteK DoroteK

jak dla mnie, świetny wiersz... na początku tak
niewinnie, a pod koniec chlast po oczach

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Jesteśmy poruszającymi się i myślącymi istotami na
kolorowej reprodukcji stworzonej przez Boga a zwanej
światem materialnym.
Trudny i zaiste nie do zilustrowania obraz namalowałeś
słowami.
Pozdrawiam serdecznie.

anula-2 anula-2

Z pozycji Neptuna, Posejdona,
a morze grozi, człowiek kona?
Pozdrawiam tak mi przyszło do głowy po Twoim wierszu.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »