Coś poszło niezgodnie z planem
coś poszło niezgodnie z planem
nie pełzają we mnie dzikie żmije
tak mało we mnie z demona
tak mało we mnie powagi
pszczołom dedykuję niebieskie oczy
żółte maliny, malinowe rzęsy
kruche jak pąki maku serce
i cała jestem szaleństwem
autor
lauren
Dodano: 2010-03-18 15:01:10
Ten wiersz przeczytano 772 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Co to w brzuchu krążyło :)? Nie pszczoły..aa, motylki
:)..Bądź dobrem i radością.. M.
witam,za kilka dni będzie wiosna i wszystko ułoży się
z oczekiwanym planem,pozdrawiam