Cos zwane miloscia
Choc milosc byla mi obca-niczym ksiezyc za
dnia;
Choc slowa me jak ciernie-ranily serce
twe;
Wiedziales co to troska-jak gdyby nigdy nic
-przebaczales;
Smutna prawde zycia latwo bylo odkryc;
Lecz trudniej zalatac glebie bolu
'miloscia'-tobie sie udalo;
Dotarles na biegun zwany mym sercem;
Coz za poswiecenie czasu,jednak
wybacz...
Warstwa lodu zbyt gruba,aby przyjac
ciebie....
Nie dobijajacie sie do serc,ktorych drzwi zaryglowane...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.