Cóż Ci ofiarować...
Dla mojego małego Rafiego;*
Cóż Ci ofiarować, gdy gwiazdki z nieba
przyciągnąć się nie da...
O to, co najcenniejsze zawsze najbardziej
starac sie trzeba.
Jak otworzyć Ci bramy do raju, gdy klucz do
nich zakopany głęboko?
Jak uslac drogę kwiatów płatkami kiedy nie
wiem, czy juz idziesz i dokąd...?
Powiedz jak ustrzec Cię przed cierpieniem i
ludzkich serc zawiścią, gdy nie potrafie
rozszyfrowac kto tak naprawdę kieruje się
miłością.
Cóż Ci podarować, gdy świat dziś przepełnia
cierpienie...?
Życzę Ci abyś zawsze miał czyste sumienie,
by cechowala Cie uczciwość i zrozumienie.
Aby ludzkie dłonie nie odmawiały Ci nigdy
pomocy i obyś dostrzegł światło bijące od
przyjaciela wsród mroku nocy...
Kochanemu przyjacielowi w dniu urodzin 100 lat Rafał!
Komentarze (2)
Mieć przyjaciela, który specjalnie dla nas pisze takie
ciepłe życzenia, to prawdziwy skarb :)
Bardzo ładny, chciałabym dostać takie życzenia. Nie
szukam tutaj wiersza i formy, a przekaz bardzo mi się
podoba...:)