Cóż począć…
Cóż począć,
gdy twarz
już młodością nie grzeszy,
a wzrok
nie grzeszy ostrością
i nic cię już w życiu nie cieszy...
Cóż począć,
gdy pamięć
niechybnie zanika,
a słuch
niechybnie tępieje
i chęć ci do życia umyka...
Cóż począć,
gdy starość
ucieka przed czasem,
a czas
pozbawiony litości,
i tak ją dopadnie przed czasem...
Cóż począć?...
Usiąść.
Położyć się.
I
odpocząć...
od ŻYCIA!
Gliwice 14.07.2007 r.
Gdy się odechciewa żyć, nie znaczy to wcale, że się zachciewa nie żyć. - Stanisław Jerzy Lec
Komentarze (21)
no cóż, należy cieszyć się tymi resztkami żucia.
Starość z jednej strony przykro z drugiej strony
cieszy że się zdążyło jej doczekać. Fajny pełen
refleksji wiersz.
Pozdrawiam
Trzeba może zapomnieć (wszak pamięć nie ta sama)
Cco znaczy słowo,, starość,, :) :)
Pozdrawiam
☀
No cóż począć... taka kolej rzeczy.
Pozdrawiam Bereniko :)
No to jest problem... :) Dzięki, Michale, za
odwiedziny i niebanalny komentarz. Pozdrawiam :) B.G.
A ja mam problem odwrotny
(Bądź mi świadkiem o Boże!)
"Co zrobić, gdy komuś chce się,
A już po prostu nie może?"