Credo naszej jesieni
sączmy od dzisiaj życie przez słomkę
całemu światu przekornie wbrew
łyczek po łyczku byle najwolniej
upływał razem nam dzień za dniem
na podniebieniu zakosztujemy
każdej minuty wiosen i zim
a gdy u progu naszej jesieni
w kwitnących wrzosach uda się skryć
by smakiem miodu jak my późnego
wzbudzić apetyt ostatni raz
to wspólnie w zgodzie z leniwym credo
szukać będziemy cieńszego źdźbła
autor
andreas
Dodano: 2020-02-21 17:04:29
Ten wiersz przeczytano 1087 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Piękna poezja:)
Delektujmy się życiem... piękna refleksja; pozdrawiam
serdecznie.
Piękny wiersz.Pozdrawiam.
Andre liryczny najbardziej do mnie przemawia ;-)))
Piękna liryka Andreasie!
Pozdrawiam :)
Lubię, kiedy zapodajesz lirycznie :)
Spowalniamy i czekamy.
Andrzeju ciekawie ująłes
etapy naszej wędrówki.
Pozdrawiam
Świetny, a puenta to mistrzostwo prawdziwe.
Andrzejku wszystko by się zgadzało gdyby nie ten czas
który się z nas przewrotnie śmieje. My go na siłę
staramy zwolnić a on na przekór coraz szybciej
ucieka:))
pięknie...:)
Ładny liryczny wiersz, a z tym
sączeniem życia łyczek po łyczku,
to super pomysł.
Miłego dnia życzę i pozdrawiam.
Czasem chciałoby się zatrzymać czas, by naszemu
odbiciu w lustrze nie przybywało lat. Pozdrawiam
serdecznie :)
Piękny wiersz i życiowe credo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Życiowe credo, a mnie czas pędzi jak pendolino...
Pozdrawiam
Są takie przemyślane i w konsekwentne w swojej liryce.
Logiczne jak ta coraz cieńsza słomka.