credo przygłuchego
nie zawsze słucham, gdy coś mi mówi,
ze aby spłacić główne długi,
cierpieć przychodzi na równi z tym,
jak szczęście chciałbyś pomnożyć z kimś.
śmiej się donośniej niźli drudzy,
a mimochodem pomiń zasługi -
przemilczaj - wiatr wyszumi (szeptem),
jak ciszą chwalić się najlepiej.
nie trwaj w pogardzie, kiedy gardzą,
kiedy wymiękasz, stąpaj twardo.
zrozum, nie zawsze to zrozumieją,
ze dźwignią cudów bywa nadzieja.
wszystko ma przecież swój drugi brzeg -
ból, smutek, wzgarda, szczęście i pech.
zmieniaj poglądy, lecz nie zasady -
nie strój się w owe jak na paradę -
noś je w kieszeni, za pazuchą,
na okoliczność, kiedy krucho.
i tak jak one stawaj na straży
niewiedzy, co się jeszcze wydarzy.
nie da się losu klepać - w to wierz -
kowal narzędziem. a mistrzem - miech.
nie próbuj życia naginania -
życie ugina, ucząc przetrwania.
i pewny bądź, ze póki życie...,
pewność jest czekiem bez pokrycia.
Komentarze (37)
:) WN, bide i owszem, a z ps-em zgadzam sie, bo zycie
czasem daje odczuc :)
Och, Elu, może losu klepać się nie da, za to bidę z
pewnością:)))
Ps. Fajne spostrzeżenie z mistrzem i miechem. Chyba
tak często bywa:)))
Dziewczyny, pozdrawiam Was. :)
Mądrze piszesz :)
bardzo dobry zbiór mądrych rad i myśli
http://www.youtube.com/watch?v=f1f9mmSXRxA
Dziekuje Wam za odwiedziny i czytania :)
Ladny z bardzo madra refleksja.
Pozdrawiam cieplutko.
niestety nie każdy jest kowalem własnego losu
pozdrawiam
Troche sam, a troche tez elementu , powiedzmy,
przypadku i okolicznosci, tudziez dzialan z zewnatrz.
:)
Samo życie, nic więcej. Kowalem swego losu, jest każdy
sam. Bardzo mądry przekaz. Pozdrawiam serdecznie.
Weno, Mariat, dziekuje :)
lonsdaleit, co powiesz na wedkowanie? :)))))
jakże realne i prawdziwe słowa w ostatnich dwóch
wersach.
Witaj Elu:)
Jest się nad czym zastanawiać. Bardzo podoba mi się
przedostatnia zwrotka.
że* 'wiedz, że zawsze to zrozumieją'
Serdecznie pozdrawiam:)