Cud

śliczna miniaturka:) napewno rozpali...to tylko
kwestia czasu i odpowiedniego wiatru:)

"...Kiedyś rozpali ogień..." NADZIEJA!!!/jak ja bardzo
jej potrzebuję;)/

Genialna miniaturka...właśnie przesłała mi link
Żona...często powoduję u Niej, że ogień maleje do tej
iskierki...za każdym razem to mnie boli...że to ja ten
Ogień przygaszam...chociaż po każdej burzy przychodzi
słońce to ten ból jest ogromny...

Oby tylko nie pozwoliła ta iskierka temu ogniowi
zgasnąć!