cud
Zdarzył sie cud
synowa z teściową
opłatkiem się podzieliła.
Odezwała się
ludzkim głosem
i do stołu zaprosiła.
Taki mały cud
a tak wielka zmiana
już nie" ty małpo" ale mamusiu kochana.
Tak to
Boże Narodzenie
spełniło swoje przeznaczenie.
Komentarze (11)
Zdarzają się cuda i wierzę jako katolik. U mnie na wsi
przemówiły zwierzęta ludzkim głosem, tylko ciekawy
jestem czy władcy totalni zrozumieją polszczyznę i
podstawowe przykazania
chrześcijańskie " Sanuj bliźniego jak siebie samego" "
hasło z pod korony
" Prawo i Sprawiedliwość " Pozdrawiam.
popraw -opłatkiem :)
Taki mały zwykły cud, a taki wielki... magia Świąt...
fajny wiersz z humorem:-)
Chciałam napisać to samo co Villian78 :) zobaczymy jak
bedzie po :)
czytając wiersz ..policzki mi sie podniesły ..zawsze
to kawały były o teściowych ...pozdrawiam
:)))....zdarza sie...
cud?Jestem 10 lat po rozwodzie a ex teściowa wciąż
mówi mi "synku"fajnie co?:))Tak trzymaj +
Pięknie..............................+....!
Tak zdarzyło się naprawdę.
humorystycznie przedstawione to co najwazniejsze w
wigilii, plus
Aż prosi się, by dodać: Ciekawe na jak długo? :).. M.