CUDOWNY CZAR IMAGINACJI
Wyśnione życie Aniołów
Wśród łąk pachnących konwalią
Dla których Twoja łza
Jest jak kropla porannej rosy
Gdzie szum drzew koi roztargane nerwy
Swoją delikatnością
Jak spadający jesienny liść
Którego szelest odbija się od morskich
fal
Które jakoby są oceanem ludzkich łez
Idylicznego spokoju nie zakłóca
Spietrzony wodospad lęku
Przyobrażony w lodową skałę
Która nigdy się nie roztopi
I nie zaleje rozpaczą tych Anielskich
twarzy
Od których bije blask opanowania i
radości
Wyśniony świat tkwi tylko w naszych
umysłach
Cudowny czar imaginacji
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.