Cudze winy.
moją wiarą popiół z kamienia
prawda która powstała z cierpienia
i twarz zmęczona od łez..
w pojedynke z całym złem
krzyk pąłknięty jednym tchem
moj kolejny już krok..
w świadomości własnego istnienia
pokój pełny bladego wzruszenia
od tych co nie mają już sił..
krótki film o zabijaniu
życiu,kłamstwie i przemijaniu
tak dzień po dniu...
unieść dłoń wyżej niż czyny
odbyć kare za cudze winy
choć raz poczuć jak czuje się Bóg..
na kolanach przechytrzyć strach
całe zło zmienic w piach
by nie płakać już...
Komentarze (1)
wiersz jest piękny w wymowie chociaż smutny To los
niejednego człowieka cierpieć nie ze swojej przyczyny,
bo chociaż sprawiedliwość jest ślepa złe fatum trwać
nie będzie wiecznie I tak dobro zwycięży bo musi!
Wzruszył mnie wiersz bardzo Będzie dobrze Na
tak!Pozdrawiam:)