Cukier

Nie będę słodzić, miniatura
ani odkrywcza ani piękna, ale
nie pozbawiona racji, jeśli chodzi o treść, co prawda,
węglowodany też są potrzebne, bo wyzwalają hormony
szczęścia, ale jasne, że nie mogą być jedynym
pokarmem, choć piołun gorzej szkodzi niż cukier, może
nawet grozić zatruciem.
Pozdrawiam i znikam, pewnie na całkiem długą "chwilę",
jak wytrwam, bo bej ciągnie, ale nie jest dobry dla
zdrowia:)

Masz rację więc mój nadzieje słodko gorzki.
Słodko juz było w dwóch pierwszych słowach, a teraz
gorzko, dwa dni milczysz, może jutro wyrazisz u mnie
swe zniesmaczenie, pozdrawiam :)

witaj Krzyśku
kopę lat !

skoro nam nie słodzą na ulicy
a w domu dokucza wredna teściowa
lepsza jest wtedy babka czekoladowa
tylko byś nie nabawił się cukrzycy

znam na materii a nie "znak na materii."



'

Nad wierszem jak yanzem nie będe się znęcał, bo
zwyczajnie się nie znak na materii. Ale przesłanie mi
się podoba, jak najbardziej. Wniosek z tego taki, że
słodząc komentarzami w nadmiarze, stajemy się
potencjalnymi mordercami Autorów. Może więc do
komentarzy słodkich załączać receptę na insulinę.

Wybacz za komentarz z błędami, nie poprawię.

DUZZZZZo słodycy Ci nie życzę :))

co do warsztatu to się już wypowiedziano, zatem ślę Co
marcepanowe życzenia - słodko pozdrawiając :)

Ja od cukru jestem uzależniona :)
Jak nie zjem, to jestem wkurzona ;)
Pozdrawiam :)

Jak wiadomo nadmiar cukru szkodzi zdrowiu.
A to może skończyć się na pogotowiu.
Nie daj Boże w prosektorium,
gdy przesadzi audytorium
i do cukru w cukrze doda ciut ołowiu.

Krzyśku, wyszedł mi z tego tekstu czarny limeryk.
Pozdrawiam nietoksycznie - z uśmiechem. :)

Ja bez cukru ani rusz.... Serdecznosci najslodsze na
jakie tylko mnie stac:)

Nadmiar cukru zdrowiu szkodzi,
wiedzą starzy, wiedzą młodzi...

No cóż, święta racja, że słodkie komentarze są na tej
stronie w nadmiarze. Niestety, autorowi brak
warsztatu, bo rymy w czterech pierwszych wersach to po
prostu żenada i najgorszy gatunek tekstów
hiphopowych. Tak łatwo pobawić się w przestawianie
wyrazów i próbowanie zrymowania w następnym (lub w
układzie abab) wersie, żeby nie było obciachu
częstochowskiego. Nad ostatnim dwuwersem też warto
popracować bo brzmi niezbyt sensownie.

Jak mówią : Na umiar jeszcze nikt nie umarł. Dlatego
wyważę komentarz: plus za przekaz i mały minusik za
niewyszukane rymy:) Miłego wieczoru:)