ĆWIERĆ BÓG
Kolejny kilometr
pokonany nowej autostrady
Następny owad
nie dał
przedniej szybie rady
Życie
na szklanej powierzchni
pozostawione
Wygląd szyby
przeklęte owady zmiażdżone!
Brak płynu
wycieraczka skrzypi
przeraźliwie!
Patrzę na ruch
delektuję
ja się nie krzywię
Czas
by kupić płyn
ale jednak niepachnący
Ten widok
zapach zwłok
jest zniewalający
Przyspieszam
by podniecenia stan osiągnąć
Swoimi nozdrzami
zapachy śmierci wciągnąć
Życia dać nie mogę
a więc przyniosę śmierć
Pozostanę pół Bogiem
może Bogiem ćwierć!
Komentarze (3)
no proszę śmierć owada a ile w tym poezji...:)
Znam to. Coś w tym jest. Do tego należy być na
Zachodzie na autostradzie w dobrym samochodzie.
Tak,nigdy się nie zastanawiamy ile życia owadów
pozbawiamy-pozdrawiam!