Cybernetyczne spotkanie
Włączam komputer
;jest hasło i login
W przestworzach netu,na polach rozmowy.
Jestem już w sieci i nawet na randce
Prawie jak w parku bym siedział na ławce
Rozmawiać możemy,więc niech myśli płyną:
Ja jestem chłopakiem,Ty jesteś
dziewczyną
Skąd jesteś?,gdzie mieszkasz?.Ja jestem z
Krakowa
Czym się zajmujesz? czy jesteś
spragniona?
Subtelnym dotykiem klikam na myszke
W realu bym pewnie cię pieścił
języczkiem
Obrazki wysyłam-namiastki dotyku:
Przytulam ćię teraz,omdlewam z zachwytu
Cieszę się,tańcze,daję ci kwiaty
Ty do mnie dla żartu strzelasz z armaty
To mnie podnieca i pieszcząc klawisze
Coraz chcę więcej,więc pisze i pisze
Kochamy się wreszcie-cyberseks w modzie
W łóżku,we wannie i w samochodzie
Ach jak przyjemnie,ach ile wzruszeń
Lecz chodżmy już spać,bo wstać rano
musze
Choć tak namiętnie było i upojnie
Rano coś nie gra,Cię nie ma koło mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.