Cygański tabor
Z lasu dobiegał gwar i głośny tętent
koni,
Cygański tabor gnał, że nikt go nie
dogoni.
Dawno nie widział nikt taboru
cygańskiego,
Dlatego wzbudzał on ciekawość u każdego.
Słychać cyganki śpiew, co na swój los się
żali,
Bo świat, co żyła w nim zupełnie się
zawalił.
Przeklina miłość złą, która jej serce
rani,
I nie chce dłużej żyć z takimi serc
ranami.
Słowa piosenki tej w odległą dal wiatr
niesie,
A echo je powtarza po stokroć w głuchym
lesie.
Ze swoich starych chat wyległ ciekawskich
tłum,
We wsi zawrzało dziś powstał przedziwny
szum,
Domki na kołach miały jakiś bajeczny
wdzięk,
Nie były tym zaczynem, który by wzbudzał
lęk.
Z radością powitano pierwszy cygański
wóz,
On rozbawione bractwo młodych cyganów
wiózł.
Cygański tabor w sobie ukrywał dziwną
moc,
Bo teraz w snach powraca, kiedy nastaje
noc.
Rozbudza tym tęsknotę do lasów, łąk i
pól,
Co sprawia naszej duszy nieznany dotąd
ból.
Komentarze (15)
Tak to bywało,biesiadowanie ,śpiew i
przeprowadzka-fajnie brzmi wiersz i przywołuje
wspomnienia,pozdrawiam!
Oj piękne były te taboty...jaki romantyzm bije z
wiersza i ta...tęsknota...Piękny. Pozdrawiam
cieplutko.
Cygański tabor -powróciły wspomnienia i żal za tym co
było
powrócily wspomnienia z dzieciństwa, a oprócz
nich...aż dziwne...kupujący szmaty...kto,
wiadomo...bardzo zgrabnie napisany wiersz
kto dzisiaj zna prawdziwe cygańskie życie? pamiętam z
dzieciństwa te kolorowe tabory , och jak to było
dawno, Twój wiersz sprawił ze sobie o tym
[przypomniałam , dziekuję, pozdrawiam
fajnie napisałeś lubię czytać wiedzę (o kimś czy o
czymś)przekazywaną wierszem .cygański tybor ukrywał i
ukrywa dziwnę moc.fajny wiersz.pozdrawiam
kocham cygańską muzykę...cygański
tabor..wolność...pięknie napisany wiersz, dobry w
odbiorze...pozdrawiam
Twoje wiersze o cyganach jak z bajki. miło mi czytać
tak piękną poezję. pozdarwiam serdecznie.
Cyanski tabor spiewy brzmienie gotaj o nbarwnie ubrane
cyganki tanczace przy ofnisku....ale sie
rozmarzyłem...widziałem taki tabor...to niesamowity
widok...
Nadaje się na piosenkę można by stosować bez wyrzutów
powtórzenia . Barwny obrazek :)
Ech - z taborem powędrować - kto by nie chciał?
" Cyganem chciałbym być, cygankę chciałbym mieć, lecz
żadna cyganka nie kocha mnie."
Zawsze fascynował mnie cygański tabor i życie w nim.
Barwny opis folkloru, który już niestety całkiem
ginie.Ale, jeżeli Maryla Rodowicz potrafi go
wskrzesić, to Tobie również się udało.
Wiersz podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam.
Mnie również urzeka cygańska kultura.Ma w sobie jakąś
tajemniczą magię. Pozdrawiam