Cyrk dziadka
Stanisławowi Jędryce w podziękowaniu za film "Dom bez okien"
Rzecz to już dzisiaj rzadka.
Do grodu na Czarną Przemszą,
Zawitał cyrk z czasów dziadka.
Nie oblegają go jak kiedyś tłumy,
Zwabione pięknem wyniosłej kopuły,
Podwieszonej na czterech masztach.
A gdy krąg areny był mały,
To i dwa maszty wystarczały.
Chaplin był klownem, Fellini magiem
Bawiąc widownię niejednym gagiem.
Była tresura lwów i tygrysów.
Taniec wielbłądów i psów urwisów.
Woltyżerka konna i żonglerka.
Połykanie ognia i draka wielka.
Dawniej do cyrku chodziły tłumy,
Co daje powód do ... zadumy !
Dedykuję ten wiersz Danucie Szaflarskiej, która w filmie zagrała żonę dyrektora cyrku.
Komentarze (25)
-- tak i ja pamiętam te kolejki za biletami... ech,
teraz to wszystko spowszechniało... a cyrk?... mamy w
codziennym życiu, wystarczy się tylko rozejrzeć..
- :)
Kiedyś też chodziłam z dziećmi, ale to było tak dawno
. Ładny wiersz.
dawno nie byłem w cyrku
byłam niedawno, ale to już inny klimat. Kiedyś nie
było zbyt wiele rozrywek. Wiersz podoba się :)
w tych przedstawieniach
była jakaś magia
a dzisiaj pozostała tylko nostalgia...
+ Pozdrawiam serdecznie
nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłam w cyrku... to
było bardzo dawno, i wszystko się zmienia... nostalgia
pozostała.
Dziś się atrakcji gdzie indziej szuka,
a cyrk, to przecież prawdziwa sztuka!
Pozdrawiam!
Witaj Adamie.....Dziękuję że przypomniałeś mi, jak
wygląda cyrk. Byłam tam ostatni raz z moją starszą
córką, jak miała 2 latka - teraz ma 42. Miło się
czytało i kojarzyło stare dobre czasy. Jeśli zaś
chodzi o tego rodzaju rozrywkę, często jest u moich
sąsiadów, zwłaszcza w sobotnie noce. Pozdrawiam
serdecznie i zostawiam, zasłużony głosik:)
Dziękuję, Halinko.
Dzięki za komentarze...już tu byłam, plusik
zostawiłam...pozdrawiam serdecznie, miłego świętowania
w tak radosny dzień
Miłe wspomnienie.Podoba mi się.Pozdrawiam.
Ladniem wspomnieniowo :)
Kiedyś też chodziłam z dziećmi do cyrku. Ładny wiersz.
Nawet jeśli przyjedzie, mało ma widzów...dzieci wolą
atrakcje w komputerze...pozdrawiam serdecznie
Sympatyczny wiersz i...do zadumy też...:)