cz. V (Jest Jeszcze Taki Pojedynek)
Muzyka wszechświata.
krążące wokoło słońca przybłędy
w ruchach i w krokach i w prochu i w
mroku
wtopieni w koła odwiecznych proroków
ogień od drewna do dymu i krzyku
Na Cesarskim Stosie Ja Cesarz Płonę
prawdę koń mówił do matki swej w żłobie
że polu i ludziom wydać go muszą
wielka i pusta to rozpacz gdy płonie
Ja Cesarz w Cesarstwie zanurzonym w czas
chwytam się słowian bo jedni mi braćmi
i tylko nie wiedzą dokąd dziś pójdą
słońce ich zaszło na koniec swej drogi
Kapłan oddalił się w otchłanie siebie
błazna zaś wygnał do diabła i króla
Na Cesarskim Stosie Ja Cesarz Płonę
patrząc na północ w dym ognisk i życia
w dym ognisk i życia
gdy drzewa się chwieją
przy wodach przy lasach
Ja Cesarz na Rzymie
I Cesarz na Stosie
gdy pieśń się wysłucha
lud pójdzie z swych osad
kij z drewna w stos włoży
i ruszy za dymem
ostatni niedźwiedź w ostatnich słowach
fletów wiatr cichnie staje puls kroków
ognie przygasły a bębny milczą
ostatni zachód by się stał
wschodem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.