Czardasz wiatr
Oczom brązowym poświęcam
Wiatr, jak grajek cygański
między trawy wpłynął,
zagrał nam rytmicznie,
czardaszem zawinął.
Grał ekstazą głośną -
krzyk twój, śmiech i lament.
W tle radosne skrzypce -
nasz akompaniament.
autor
Cezary Krzysztof Morświn
Dodano: 2016-06-14 12:36:29
Ten wiersz przeczytano 1445 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Zostawiam plusik, bo podoba mi się, pozdrawiam;
Podoba mi się, pozdrawiam;
Porywa obraz...:)
errata: przychylam
Ach, przepraszam - dedykacji nie zauważyłam. Nie
ośmieliłabym się sugerować czegokolwiek, gdybym te
OCZY BRĄZOWE dojrzała:)))
+
bardzo przyjemny w odbiorze
choć... przyychylam się do słów Staża
i czytam sobie od słów 'jak grajek cygański'(bez
wiatru)
po za tym grajek-zagrał - grał - nie bardzo mi się
podoba, mozna by zastosowac jakiś synonim w jednym
miejscu.
Pierwszy wers wyróżnia się rytmicznie od pozostałych.
Wiatr jest w tytule., więc w wierszu zbędny
Sugestywnie i rytmicznie.
delikatny ale z ekstazą
Ładnie, dynamicznie i ze szczyptą zmysłowości:)
Elegancko
Cezary KM :)ja się nie zacięłam ;)
aż tak bardzo nie rujnuje rytmiki
ale przekonałeś mnie ekstazą
Re:Roxi01
Nie. Nie byłoby lepiej. To właśnie dobry przykład na
to jak dodanie jednej samogłoski może zrujnować
konstrukcje rytmiczną wiersza. Jego płynność w
czytaniu. To raz. Proszę sprawdzić czytając swobodnie
wiersz słowo wypłynął powoduję "zacięcie" czytającego.
Druga sprawa, że ten wiatr wpływa do traw, tam gdzie
kochankowie wraz z ich ekstazą.
Ale dzięki za uwagę.
bardzo subtelnie, muzycznie i bez nadęcia napisany
erotyk;
w drugim wersie nie
lepiej brzmiałoby :wypłynął?
Ach jaki piekny subtelny erotyk :)