Czarna dusza
Mroźną nocą, otoczona czarnym niebem
myślę o przeszłości.
I choć wolałabym zapomnieć
wspomnienia są bardziej żywe
od teraźniejszości.
Spacerująć po cmentarzu wpatruję sie w
nagrobki.
Tyle razy żyletka gościła w moich
rękach,
a jednak nadal jestem
tu na tym świecie.
W tych szarych pomnikach
dostrzegam swoje odbicie.
Gorzka przeszłość
pozostawiła we mnie na wieczność blizny.
One zawsze będą mi przypominały
wszystkie czarne chwile.
Tak łatwo straciłam wiarę
i się zagubiłam.
Teraz widzę ile błędów popełniłam
Teraz juz wiem, że to nie duchy mnie
straszą,
lecz sumienie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.