Czarna kampania
Obłudy gesty na palcach - w kłamstwach
mazane
co dzień czarna kampania się tak
rozpoczyna
seanse nienawiści - po dwóch stronach
wina
radości słońce za mgłą budzi się nad
ranem
Tyle pada słów –spisane zdanie za
zdaniem
na naszych oczach znowu prawdę się ucina
pękła jak słaba nić już dawno zgody lina
nie pogada czarna owca z białym baranem
Co nas skromnych poetów obchodzą
prezencje
kolejne przemowy i słowa bez pokrycia
my zostaniemy w cieniu - szare eminencje
Łatają swe błędy -na maszynie do szycia
piszą para poezje i sobie intencje
nadzieje odebrawszy –normalnego życia
Komentarze (10)
Politycznie i sonetycznie, czyli świetnie :)
Ładny, wartościowy sonet Maćku. Pozdrawiam
serdecznie.
najgorsze te obietnice bez pokrycia...
W kampaniach politycznych prawda ma znaczenie
drugorzędne. Sonet do przemyślenia, ale na pierwszy
"rzut ucha" zgadzam się z nim.
a bo my to tacy para poeci
od para poezji,
co to łatają błędy życia
na maszynach do szycia.
:):):)
Istnieje też pojęcie:
Myśleć, lub mniemać.
Głos daję, żeby nie było
Zdrowia życzę!
Interesujący sonet...
Słonecznego weekendu Maćku:)
miało być ,, palcach,,
już poprawiam
Obłudy gesty na palce - w kłamstwach mazane
co dzień czarna kampania się tak rozpoczyna
seanse nienawiści - po dwóch stronach wina
radości słońce za mgłą budzi się nad ranem
Z reguły bardzo nie lubię polityki w wierszach ale tak
napisać aby każdy coś znalazł dla siebie bez
wywlekania konkretów - to sztuka. To wiersz do
refleksji a nie kolejny kawał mięsa dla głodnych
wilków. Pozdrawiam z podobaniem :)