Czarna refleksja
Mózg jak funkcja na wykresie,
trans w wektorze myśl na dnie zawiesi,
martwy punkt krytycznie rozkołysze,cień
przesłoni całe życie,zniknie dzień
jak noc,reakcja rozszczepiona
jej moc wciąga,nienasycona
niczym grom zatacza ciasny krąg,
podgryza gardło bezkrwawo splot,
tłumi i przecina głos
- ostatni raz przechodzi most.
Komentarze (4)
Jestem pod wielkim wrażeniem twojego wiersza. Pierwszy
odruch to zaskoczyło mnie słownictwo bliskie mi z
czasów, gdy studiowalam fizykę. Potem niezwykłe
metafory. Na prawdę wysokich lotów wiersz. Dziękuję za
komentarz i głos. Pozdrawiam serdecznie.
wiersz dobrze poprowadzony od początku do końca,podoba
mi się jego treść, pozdrawiam :)
Refleksja widziana na czarno ale koniec życia jest
nowym życiem wiec ma kolor bieli. Optymistycznie
dostrzegam odwrotność... Zamień a z zet.
skojarzenie trafne Dobry wiersz Podoba mi się
Pozdrawiam wiosennie:)