Czarne charaktery. Jasność w...
Dla czarnej Katarzyny - barmanki z Testosteronu
***
Czarny wiersz
(Przy czarnej kawie,
w czarną noc,
...dla czarnej Katarzyny
- pisane czarnym atramentem
w przededniu Haloween)
Myślę sobie, żeś – diablo jest chętna...
- bo wyglądasz – diabelsko ponętnie.
Twoja blizna – ten ślad obok pępka
- zła pamiątka – jest Twoim piętnem.
A ten facet – to pies... – na kobiety
...więc się śmiejesz, podając tequilę.
Dla mnie... kawa. – Bo – dla poety
- czarna kawa diabelską ma siłę.
Czarna kawa magiczna – i tyłek,
śmiech zachłanny, co jest pośród
spojrzeń.
- W zachłanności – daj mi przywilej...
(byśmy mogli – wzajemnie - dojrzeć)
Czarna kawa, czarny wiersz, czarne
włosy...
- i apetyt, co żarłocznie jest wilczy:
- otchłań, piekło! (- o ciała rozkoszy
usta – milczą...) – lecz DUCH - nie
milczy.
Podpisano: Czarny Charakter
Loch 29-30.10.2002
***
Jasność w Haloween
Ach! – dziewczyno... – masz „coś” za
skórą.
(„To” spostrzegam przy czarnej kawie...)
Lecz Twój „diabeł” – to – anioł – w
szczegółach:
uśmiech, ciało... – spojrzenie – i... -
krawiec.
(Więc pazury swe – ostrzą kocury.
- iskrzą grzbiety, ogony – ich męstwo)
- Każdy widzi... – i każdy rozumie:
jasność! – Jasność! W tę noc
czarnoksięską.
Ty - rozgrywasz (- i dobrze wiesz o tym)
- swą ponętność – bo – piłka jest Twoja.
- Wszystko – „opium”. Wszystko narkotyk:
prawda - kryje się – w feromonach.
31.10-1.11.2002
Komentarze (18)
Ale wiersz! Świetny!
A "anioł w szczegółach" i dwuznaczność "razem dojrzeć"
- prima.
Bardzo się podoba :)
Krótko i węzłowato. Bardzo fajny wiersz. Jest w nim
wszystko. Narkotyczne myśli, czarny, zimny klimat
wiersza, diabelskie zapędy itd.Chce się go po prostu
czytać...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Maju! - ja po prostu mam chore pomysły i chore zycie -
bez właściwych pomysów na nie (na zycie).
Dzieki i serdeczności odwzajemniam:))
fantastyczne..... zastanowiłam się, skąd bierzesz
takie pomysły...chyba nie z opium (to z przymrużeniem
oka-oczywiście).....
świetnie ująłeś ciemność i jasność... i halloween ..i
koty....i Ona...kusicielka...
ach!!!..
serdeczności!!!
Witaj. To wielka umiejetnosc sciagnac czern z
czlowieka i pokazac swiatu, ukryte swiatlo. Swietny
wiersz. Moc serdecznosci.
hmm, no ciekawie u ciebie :)
Na czarnym biel się najlepiej prezentuje :)
Pozdr
i ten pazur czuć w wierszu :))
pozdrawiam z uśmiechem
Świetny wiersz, podoba mi się, pozdrawiam serdecznie
:)
Jest moc, czarny klimat, szatanskie zapędy,
narkotyczne myśli- aż gęsto.Super wiersz.Przyznam, że
pomysłów Ci nie brakuje.
Noo, jest moc w Twoim wierszu. szacun!
pzdr
tak,Ania ma rację
styl nie do podrobienia
Witaj Wiktorze:)
Jak tu już napisała Ania masz swój niepowtarzalny styl
pisania.A kobiety no cóż,chyba nie do rozgryzienia:)
Pozdrawiam:)
Nooo bardzo na Tak;) Miłego dnia Wiktorze.
Ewuniu! - kogo przypomina Ci ta dzewczyna?
Był taki dość dlugi epizod, że wraz z ekipą zdrowych
byczków pracowalem w nocnym klubie - i z tąd - Loch -
jako miejsce napisania. Vis a vis - byL pub
Testosteron. - Tam też dla wrażeń zaglądaliśmy.
Wszystkim Gościom dziękuję z poczytanie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Jestem pod wrażeniem! Niesamowiy wiersz. Ta czerń jest
taka Wymowna... A kobieta ta bardzo mi kogoś
przypomina.
Miłego dnia