Czarno to widzę
Uśmiechnij się pesymisto !
Dom się zawali, życie nie uda,
chleb jest z zakalcem i wieje nuda.
Choroba przyjdzie, nie mam pieniędzy,
więc umrzeć trzeba w potwornej nędzy.
Ksiądz nie rozgrzeszy, baba zasmuci,
gdy trzeba będzie nie będzie chuci.
Wino zwietrzeje, szynka spleśnieje,
głowa mnie boli, teściowa mdleje.
Słoneczka nie ma, wciąż jest deszczowo,
pogrzeb mam jutro, więc minorowo.
Wezwanie przyszło, zaległa rata.
Już nie mam siły na stare lata.
Jeszcze postękam, bo głowa może.
Modlitwa jeszcze: Ciężko mi Boże.
Wszystkim pokwękam, głośno zapłaczę.
Czy ja następny dzionek zobaczę ?
Optymista uśmiechnie się na pewno.
Komentarze (13)
i ja też czarno widzę, jeśli
"Ksiądz nie rozgrzeszy, baba zasmuci,"
a gdzie się podziały kobiety?
How are you?-Amerykanin odpowie very well,thank you,a
Polak?!!
-tu mnie boli,tam się wali no i wszystko jest do
bani.Czasami sama to mam :(
Rodak tak wyraża myśli...narzekanie mamy we krwi...
Bardzo dobry przekaz!
pozdrawiam serdecznie:)
Świetne, uśmiałem się przednio, piękny wiersz! Taka
maruda potrafi zepsuć dzień, jeśli ktoś nie umie
zachować pogody ducha. Brawo! :)
Ja też tak mam, bywa... Uśmiechy zasyłam :}
Świetny, dowcipny i ze swadą napisany, bardzo
rytmiczny 10-zgłoskowiec. Podoba się i uśmiecham się
do niego szeroko, choć podobno jestem pesymistką.
Pozdrawiam :)
uśmiech na codzień to moja dewiza .... czasem przez
łzy fajnie napisany:-)
pozdrawiam i uśmiech posyłam;-)))))))
Dobre, takie nasze swojskie wszystko na nie:)
Jakby to powiedzieć...bardzo "polski" wiersz!
"- Nie chce pani znać stanu swego zdrowia?
- Wiem, jaki jest - odparła Weronika. - Mój stan to
nie to, co widzicie w moim ciele, ale to, co dzieje
się w mojej duszy"
P.Coelho
Uśmiechnął a jakże!
Mnie uśmiechnął ten wiersz. Zastanawiam się tylko, czy
pesymista martwi się, gdy "teściowa mdleje"? Miłego
dnia.
Bywa, że nie każdy ma życie usłane różami...Ale trzeba
doszukiwać się szczęścia w tym co się posiada - żona,
czyż to nie jest szczęście? ma Pan u boku
najukochańszą osobę...Proszę spojrzeć na to ilu
dzisiaj mężczyzn poszukuje żony- nie każdy, znajdzie-
zostaje sam...Pieniądze są ważne ich brak powoduje
wiele problemów dania codziennego... Ten, kto ma
pieniądze, niekonieczne ma szczęście w miłości,
działać to może też i w druga stronę...Brak szczęścia
na ziemi zostanie nam wynagrodzony w sposób jaki nasz
umysł pojąć nie może- szczęście w niemiłosiernym
nadmiarze:))_
Dobry wiersz.Z powodzeniem można się przy nim
uśmiechnąć:)))
Witam Barnaba. Ja też kwękam, stękam itd. A te
rachunki, już nie wspomnę o nich, głowę rozwala po
nich. Miłego dnia