Czarny anioł
Brzydka jesteś
Pomyślałem
Wypiłem kieliszek
Później drugi
Może jednak nie
Trzeci czwarty
Wzrok poprawił się
Piąty szósty
Tak do dziewiątego
Coś dziwnego
Szybko dziesiąty
Jedenasty
Nie taka brzydka
Nawet powiem
Że i owszem
Ma to coś
Co zniewala
Dwunasty i trzynasty
Oczy mi otwiera
Bo i ładna
A jaka sukienka
Z przodu rozpinana
Szybko czternasty
Który ku niej
Wzrok mój skłania
Po piętnastym
Zamierzam się
Przedstawić
Jeszcze tylko
Szesnasty dla
Kurażu
Bo nie mam śmiałości
Do takiej piękności
Przed odejściem
Siedemnasty
Gdy po osiemnastym
O rękę prosiłem
Padłem na kolana
I tak poznałem
Naszego
Księdza kapelana
Komentarze (102)
@ZOLEANDER
Radujesz moje serce, dziekuje i klaniam sie:)
@BaMal
Dziekuje bardzo:)
@M.N.
Ja za wene pisalem:))
@Sotek
Wino nie tylko na serce dobre jest:)))
ha ha ha czego wódka nie dokona ;)))nawet wykreuje
czarnego anioła ;)))
Miłego dnia Przekorjanie
czyżby publiczne i zawoalowane wierszem przyznanie się
do swojej orientacji:))
a na serio, czasem trzeba się pośmiać
kłaniam:))
Oooo:)Wódeczka zamiast otworzyć oczy to zwykle
zamroczy:))
@koplida
Dziekuje, milego dnia:)
@karmarg
Dziekuje bardzo, pozdrawiam.
@krzemanka
Po takiej ilosci nie tylko kobiety są piękne:))))
Bardzo fajnie i na wesoło, pozdrawiam :)
:))))) Dobranoc:)))
@Ewelina32
Dziekuje, nie wiedzialem:))))
@Stella-Jagoda
Dziekuje bardzo:))
Sporo łyknąłeś tych kileiszkóe, aby tak upaść przed
kapelanem na kolana...prawdziwy czarny anioł...
pozdrawiam serdecznie