Czas
przemawiasz do mnie
zapachem lat
posadzony jeszcze ciepłą dłonią
dziś przerażasz
poprzeczką wyższą od wzrostu
wpuściłam księżyc
odległość utrudnia dialog
już tak nie bolisz
czasem tylko sprawdzam
ranę
przemawiasz do mnie
zapachem lat
posadzony jeszcze ciepłą dłonią
dziś przerażasz
poprzeczką wyższą od wzrostu
wpuściłam księżyc
odległość utrudnia dialog
już tak nie bolisz
czasem tylko sprawdzam
ranę
Komentarze (19)
agarom - miło mi niezmiernie.
Dziadku Norbercie, dziękuję za wiersz.
Pozdrawiam obu panów.
Och życie, życie. Cieszy, raduje,
rani, boleśnie smakuje.
Rany sprawdziłaś, przeszłość odrzuciłaś.
Dobremu jutru drzwi otworzyłaś.
Fajny wiersz. Samo życie.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Bardzo pieknie piszesz, serdecznosci;)
Przepięknie dziękuję wszystkim. Moc serdeczności
przesyłam:))
Piękny wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
piękny, życiowy przekaz wierszem:) pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Refleksyjnie na temat życia, które nie zawsze pokazuje
nam radosne oblicze. Wielu mogłoby utożsamić się z
Twoim wierszem:0
Pozdrawiam Anastazjo:)
Marek
Czas to bardzo ważna sprawa, pozdrawiam serdecznie :)
wiersz spójny i logiczny, od tytułu po puentę.
mała forma - dużo treści
serdeczności :)
Zachwyca perełka. Pozdrawiam :)
Dobry i ciekawy wiersz o przemijaniu, no cóż fakt, że
się z nim powoli oswajamy, nawet z myślę o odejściu,
mimo, że nie jest to łatwe.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam:)
Czas goi rany potem pozostaje blizna która boli
wspomnieniem
pozdrawiam zimowo ;-)
Pięknie.
Pozdrawiam :)