Czas jak wiatr..
Noc rozbłysła
światłem gwiazd..
Zgasło słońce
i dzień zgasł..
Tylko myśli
gdzieś głeboko..
W sercu topią
swoje oko..
By zobaczyć
szczęście..
Czas jak wiatr
porwał radość..
Zdmuchnął wielki
płomień marzeń..
Zostawił tylko
życia szarość..
Duszę jak drzewo
w spalonym sadzie..
W samotni swego
istnienia..
Po twarzy płynie
rzeka łez..
A serca płomień
gasi nicość..
Na duszę spada
zimny deszcz..
Umiera pejzaż
znika wszystko..
W otchłani
martwej ciszy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.