Czas jesieni
Nie widzę drzew wiśni, bieli ich czaru
Welonu ślubnego w tym cudzie przyrody,
Nie widzę wiosny, zieleni jej daru,
Bez niej ja stary, nie tak już młody.
Jesień to czas o Tobie w wspomnieniu,
w nim myślą moją przez Ciebie przenikam,
jesień to czas gdy serce w pragnieniu
i z myślą o Tobie me oczy zamykam.
Dlatego odchodzę każdej jesieni
Do świata mojego co dla mnie jest dany,
Tam się zatapiam w mej duszy zieleni
I wiem, iż ten świat nie będzie zabrany.
Na powrót tam usta Twoje całuję
I nie chcę wychodzić ze świata obłędu,
gdyż moją duszą Twój obraz szkicuję
i nie wiem już który raz robię to z
rzędu.
I pozwól, że będę wciąż się zatracać
Do czasu gdy dłonie ponownie w
złączeniu,
Myślami, w pragnieniu do Ciebie powracać
W uśmiechu wiosny, moim marzeniu.
piątek, 16 października 2009
8:24:10
Komentarze (1)
Pięknie prowadzony wiersz i cieszę się ,że mamy w
duszy swoje zaczarowane ogrody w których możemy się
zatracać do utraty tchu.Pozdrawiam serdecznie.