Czas jesieni
Cichutko na paluszkach lato odeszło,
ale nic to się nie stało,
słońce dziś już wzeszło.
Ptak zaśpiewał w bezlistnych krzakach,
nie wiem czy radośnie?
Melancholia mnie dopadła...
już myślę o wiośnie.
Żurawie klucze formują,
chyba się żegnają?
Znów przylecą do nas wiosną,
skrzydłami machają.
Złote liście lecą z drzew,
kasztany wszyscy zbierają,
czy na szczęście, czy ot tak,
w kieszenie chowają.
Patrzę , nawet mała myszka
kasztana do norki wciska
(stanął i się gapi)
ciekawscy ludziska.
Komentarze (12)
Dokładnie tak, kiedyś ten czas znów musiał nadejść,
pozdrawiam :)
w przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia właściciela
słyszałam, że kasztany umieszczone w skrzyni wersalki
lub pod łóżkiem pochłaniają promieniowanie i dodają
sił witalnych
miłego dnia :)
Pięknie o jesieni. Pozdrawiam.
Miłego tygodnia :)
No gdyby tak było na odwrót:) ciekawe co ludzie by
powiedzieli :))
Pozdrawiam***
Melancholijnie ) podoba mi się
Pozdrawiam
☀
Czyli jak zawsze, pomoc nie ma komu a gapic sie
wszyscy, pozdrawiam.
na razie mamy jesienne lato. dziwna i kolorowa pora
roku, tak jak i Twój wiersz.
pozdrawiam i jak zwykle bezskutecznie zapraszam :):)
Jesienna melancholia.
Miłego wieczoru.
ludzi ciekawość tak często gubi ...stoją i patrzą ...
a może by pomogli ...
wszystko zatacza krąg...
Ładnie, z ciepłą melancholią:)
Pozdrawiam :)
https://www.youtube.com/watch?v=uK2n1JeVcdE
Pozdrawiam Karl, żurawie mnie przekonały w zupełności.