Czas już to odmienić
Po dywanie z kwiatów,
Kroczy dumnie klecha.
Najgłupszy ze światów,
Toniesz w własnych grzechach.
Czy tak się kształtuje,
Wiary panowanie.
Bo mi nie pasuje,
Ja mam inne zdanie.
Na ołtarzu świętym,
Kapie od złoceni.
Świecie czyś przeklęty,
Że przepych chcesz cenić.
Czy tak ma wyglądać,
Wiary panowanie.
Nie mieszam w osądach,
Ja mam inne zdanie.
Biskup jadem pluje,
Nie znając umiaru.
Świecie jak się czujesz,
Biorąc taki z darów.
Czy tak mamy cenić,
Wiary miłowanie.
Czas już to odmienić,
Takie moje zdanie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.